mieć na głowie (język polski) [edytuj] wymowa: ?/ i znaczenia: fraza czasownikowa przechodnia niedokonana (1.1) przen. mieć coś do załatwienia, musieć się czymś zająć (1.2) dosł. nosić jako nakrycie głowy odmiana: (1.1-2) zob. mieć; na głowie nieodm. przykłady: składnia: kolokacje: Na głowie mam kaktusa Marcelina Szachik Kaktus - Marcelina Szlachcic "Na głowie mam kaktusa i paproci kwiat Nie wiedzieć czemu wyrósł tu i rośnie od lat Nie ma mnie spada w dół Boję się Neurologiczne sploty zwoje I myśli szum szum szum gdy słyszę tłum tłum tłum Rozumiem" +:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+: "Kaktus" od 15 lutego 2016 jest piosenką tytułową nowego serialu w produkcji TVN pt. "Druga Szansa" +:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+:+: Bovska ::: Kaktus ::: tekst Na głowie mam kaktusa i paproci kwiat Nie wiedzieć czemu wyrósł tu i rośnie od lat Nie ma mnie spada w dół Tańczący Kaktus czyli HIT pluszowa zabawka z Tajwanu. Śpiewa jednak piosenkę "Tylko jedno w głowie mam, koksu 5 gram" autorstwa Cypis. Poza tym jest to na . Der Songtext zu Kaktus von Bovska wurde in 1 Sprachen übersetztNa głowie mam kaktusa i paproci kwiat Nie wiedzieć czemu Wyrósł tu i rośnie od latNie ma mnie, spadam w dół Boję się Neurologiczne sploty, zwoje I myśli szum, szum, szum Gdy słyszę tłum, tłum, tłum Rozumiem mało, mapa nieczytelna Za rogiem bum, bum Bumerangiem w głowę cios Różowe smugi Zapamiętam głos Zobaczę błysk, błysk, błysk A w uchu świst, świst, świst Oddechu nierównego cichy bełkot Podstępnym u-u-uderzeniem Zniszczyć chciał Ja stoję prosto Nie otworzę bram We mnie pustynia Warszawa zmieści się w środku Sadzę palmy, krzewy I zakładam ogród Patrzę w górę, zgięta w pół Nie boję się Siła ze źródła, czuję zapach Wiem I myśli szum, szum, szum Gdy słyszę tłum, tłum, tłum Rozumiem mało, mapa nieczytelna Za rogiem bum, bum Bumerangiem w głowę cios Różowe smugi Zapamiętam głos Zobaczę błysk, błysk, błysk A w uchu świst, świst, świst Oddechu nierównego cichy bełkot Podstępnym u-u-uderzeniem Zniszczyć chciał Ja stoję prosto Nie otworzę bram Czuję siłę, wiem, wiem, wiem Patrzę w górę Nie boję się Czuję siłę, wiem, wiem, wiem Patrzę w górę Nie boję się Czuję siłę, wiem, wiem, wiem Patrzę w górę Nie boję się Czuję siłę, wiem, wiem, wiem Patrzę w górę Nie boję się I myśli szum, szum, szum Gdy słyszę tłum, tłum, tłum Rozumiem mało, mapa nieczytelna Za rogiem bum, bum Bumerangiem w głowę cios Różowe smugi Zapamiętam głos Zobaczę błysk, błysk, błysk A w uchu świst, świst, świst Oddechu nierównego cichy bełkot Podstępnym u-u-uderzeniem Zniszczyć chciał Ja stoję prosto Nie otworzę bram I myśli szum, szum, szum Gdy słyszę tłum, tłum, tłum Rozumiem mało, mapa nieczytelna Za rogiem bum, bum Bumerangiem w głowę cios Różowe smugi Zapamiętam głos Zobaczę błysk, błysk, błysk A w uchu świst, świst, świst Oddechu nierównego cichy bełkot Podstępnym u-u-uderzeniem Zniszczyć chciał Ja stoję prosto Nie otworzę bramWriter(s): Damion Lewis Houchen Wyjdzie na to, że oglądam jedną stację telewizyjną, ale jest to stacja, której programy wywołują we mnie ambiwalentne odczucia. Z jednej strony TVN produkuje dobre programy czy seriale, ale z drugiej strony są tak irytujące, że nawet nie umiem tego opisać. Tytuł posta przybliża temat, o którym napiszę, bo jest to fragment piosenki, która leci na początku. Nie do końca poprawny, bo ja zamiast "kwiat" słyszę "dwie", nie wiem dlaczego... "neurologiczne zwoje w głowie", pewnie znowu coś pomyliłam. Nie jestem najlepsza w słyszeniu bełkotliwych tekstów, a może po prostu mój telewizor rebeliant nie pozwala mi usłyszeć dobrej wersji. Dobra, może przesadzam z bełkotliwymi, ale tak jednoznacznie to nie słyszę co tam leci. Tekst z ostatniego odcinka serialu "Druga szansa" doprowadził mnie do przełączenia na inny program, a zwykle tego nie robię, jak lubię jakiś serial. Od początku uważałam, że jest super. Obsada jest naprawdę rewelacyjna. Główną bohaterką jest Małgorzata Kożuchowska, adoratorami jej serialowej bohaterki są Bartłomiej Świderski i Bartłomiej Topa. Poza tym Ostaszewska, Mecwaldowski, Niemirska, Kaczor, Herman, Domagała i wielu innych. Serio, nie ma na co narzekać. Ci młodzi trochę denerwują, ale to już nie pierwszy raz w TVN, kiedy młodzi aktorzy z serialu są trochę sztywni, mimo że starają się być luzakami. Do tego się przyzwyczaiłam. Problem zaczyna się, jeśli chodzi o mój odbiór. Zaznaczam, że to subiektywna opinia, a ja nie jestem ekspertem. Niby w tym serialu jest pełno nieszczęść. Los odwraca się od bohaterki i z każdej strony dramat. Jednak mimo wszystko to jest jakieś ugrzecznione, rozwiązania przychodzą same, a skutki są rewelacyjne. Rozumiem, że jeśli nie ma pewności, że będzie tyle transz, żeby rozegrać wszystko powoli, tak jak w prawdziwym życiu. Będzie kilka serii i koniec, przyjdzie coś nowego i zastąpi, będzie jeszcze lepsze, jeszcze szybsze i równie szybko o tym zapomnimy. To się chyba zmieniło. To nie stare "Na dobre i na złe", które przywiązywało na kilka lat. Do rzeczy. Sytuacja w pokoju hotelowym chyba. Siedzi ona, dostaje od kuriera paczkę i kwiaty. Liścik, żeby się nie martwiła. Wypakowuje naszyjnik Apartu oczywiście i super ciuszki. Idzie do niego, odpicowana jak marzenie w ten prezent od niego. Swoją drogą ciekawe jakby dostała ubranie rajstopę z dziurą na głowę i ręce, to też by się ubrała. Rozmawia z nim-bogatym producentem, wystylizowanym, że ho ho. I tu padają z jego ust słowa "pieniądze to nie wszystko". I mnie trafia szlag. Kto to napisał?! No przecież, że jakiś człowiek, który napisał, a nie pomyślał. Tutaj należy przywołać napis na hali produkcyjnej w filmie Juliusza Machulskiego "Pieniądze to nie wszystko": Piniondze to nie fszystko, ale fszystkobez piniendzy to huj (zmienione na "to nic") Bo tak jest, kiedy na to patrzy normalny człowiek, a nie bogaty producent filmowy. Gdy mówi to ten drugi, aż chce się krzyknąć "a co ty do cholery o tym wiesz?!". I nie ma sugestii, że kiedyś był biedny, z pochodzenia jest Szwedem albo tam mieszkał, a w oczach statystycznego Polaka Szwecja to kraj, gdzie nie mieszkają ludzie biedni. Dzisiaj w pracy oglądałam powtórkę tego odcinka. Zrobiłam to samo, przełączyłam. Nie da się oglądać. Na głowie mam kaktusa i paproci kwiat Nie wiedzieć czemu Wyrósł tu i rośnie od lat Nie ma mnie, spadam w dół Boję się Neurologiczne sploty, zwoje I myśli szum, szum, szum Gdy słyszę tłum, tłum, tłum Rozumiem mało, mapa nieczytelna Za rogiem bum, bum Bumerangiem w głowę cios Różowe smugi Zapamiętam głos Zobaczę błysk, błysk, błysk A w uchu świst, świst, świst Oddechu nierównego cichy bełkot Podstępnym uh-uh-uderzeniem Zniszczyć chciał Ja stoję prosto Nie otworzę bram We mnie pustynia Warszawa zmieści się w środku Sadzę palmy, krzewy I zakładam ogród Patrzę w górę, zgięta w pół Nie boję się Siła ze źródła, czuję zapach Wiem I myśli szum, szum, szum Gdy słyszę tłum, tłum, tłum Rozumiem mało, mapa nieczytelna Za rogiem bum, bum Bumerangiem w głowę cios Różowe smugi Zapamiętam głos Zobaczę błysk, błysk, błysk A w uchu świst, świst, świst Oddechu nierównego cichy bełkot Podstępnym uh-uh-uderzeniem Zniszczyć chciał Ja stoję prosto Nie otworzę bram Czuję siłę, wiem, wiem, wiem Patrzę w górę Nie boję się Czuję siłę, wiem, wiem, wiem Patrzę w górę Nie boję się Czuję siłę, wiem, wiem, wiem Patrzę w górę Nie boję się Czuję siłę, wiem, wiem, wiem Patrzę w górę Nie boję się I myśli szum, szum, szum Gdy słyszę tłum, tłum, tłum Rozumiem mało, mapa nieczytelna Za rogiem bum, bum Bumerangiem w głowę cios Różowe smugi Zapamiętam głos Zobaczę błysk, błysk, błysk A w uchu świst, świst, świst Oddechu nierównego cichy bełkot Podstępnym uh-uh-uderzeniem Zniszczyć chciał Ja stoję prosto Nie otworzę bram I myśli szum, szum, szum Gdy słyszę tłum, tłum, tłum Rozumiem mało, mapa nieczytelna Za rogiem bum, bum Bumerangiem w głowę cios Różowe smugi Zapamiętam głos Zobaczę błysk, błysk, błysk A w uchu świst, świst, świst Oddechu nierównego cichy bełkot Podstępnym uh-uh-uderzeniem Zniszczyć chciał Ja stoję prosto Nie otworzę bram Bovska – Kaktus 825 15 6 13 lutego 2017 Dzisiaj mnie bierze na wyglupy ,w gardle mam kaktusa więc tylko to moze wyjdzie .Na głowie mam kaktusa i paproci kwiat Nie wiedzieć czemu wyrósł tu i rośnie od lat Nie ma mnie, spadam w dół boję się Neurologiczne sploty, zwoje I myśli szum, szum, szum Gdy słyszę tłum, tłum, tłum Rozumiem mało, mapa nieczytelna Za rogiem bum, bum bumerangiem w głowę cios Różowe smugi, zapamiętam głos Zobaczę błysk, błysk, błysk A w uchu świst, świst, świst Oddechu nierównego cichy bełkot Podstępnym u-u-uderzeniem zniszczyć chciał Ja stoję prosto nie otworzę bram We mnie pustynia Warszawa zmieści się w środku Sadzę palmy, krzewy I zakładam ogród Patrzę w górę, zgięta w pół nie boję się Siła ze źródła, czuję zapach, wiem I myśli szum, szum, szum Gdy słyszę tłum, tłum, tłum Rozumiem mało, mapa nieczytelna Za rogiem bum, bum bumerangiem w głowę cios Różowe smugi, zapamiętam głos Zobaczę błysk, błysk, błysk A w uchu świst, świst, świst Oddechu nierównego cichy bełkot Podstępnym u-u-uderzeniem zniszczyć chciał Ja stoję prosto nie otworzę bram Czuję siłę, wiem, wiem, wiem Patrzę w górę, nie boję się Czuję siłę, wiem, wiem, wiem Patrzę w górę, nie boję się Czuję siłę, wiem, wiem, wiem Patrzę w górę, nie boję się Czuję siłę, wiem, wiem, wiem Patrzę w górę, nie boję się I myśli szum, szum, szum Gdy słyszę tłum, tłum, tłum Rozumiem mało, mapa nieczytelna Za rogiem bum, bum bumerangiem w głowę cios Różowe smugi, zapamiętam głos Zobaczę błysk, błysk, błysk A w uchu świst, świst, świst Oddechu nierównego cichy bełkot Podstępnym u-u-uderzeniem zniszczyć chciał Ja stoję prosto nie otworzę bram I myśli szum, szum, szum Gdy słyszę tłum, tłum, tłum Rozumiem mało, mapa nieczytelna Za rogiem bum, bum bumerangiem w głowę cios Różowe smugi, zapamiętam głos Zobaczę błysk, błysk, błysk A w uchu świst, świst, świst Oddechu nierównego cichy bełkot Podstępnym u-u-uderzeniem zniszczyć chciał Ja stoję prosto nie otworzę bram

karaoke na głowie mam kaktusa